A ja przewrotnie na wesele zaprosiłabym Księdza, bo jest pomijany i nikt o nim nie pomyślał. Ksiądz to człowiek jak żaden inny. Może przyjść na wesele, dobrze się bawić, może potańczyć i porozmawiać. Bez problemu odnajdzie się w każdym otoczeniu, bo potrafi z każdym podyskutować i to nie tylko na tematy religijne. Poza tym Ksiądz z "Wesela" wynajmuje lokal pod karczmę Żydowi, więc miejsce na przyjęcie weselne już jest. Z reguły Ksiądz ma pieniądze, podobnie jak bohater "Wesela", więc myślę, że może sypnąłby większym groszem na prezent ślubny.

A ja przewrotnie na wesele zaprosiłabym Księdza, bo jest pomijany i nikt o nim nie pomyślał. Ksiądz to człowiek jak żaden inny. Może przyjść na wesele, dobrze się bawić, może potańczyć i porozmawiać. Bez problemu odnajdzie się w każdym otoczeniu, bo potrafi z każdym podyskutować i to nie tylko na tematy religijne. Poza tym Ksiądz z "Wesela" wynajmuje lokal pod karczmę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Na swoje wesele zaprosiłabym Stańczyka. Wesele, a więc ma być wesoło. Wspaniale wcieliłby się w rolę wodzireja, który jest absolutnie niezbędną osobą na małopolskim przyjęciu ślubnym. Skoro radził sobie z zabawianiem samego króla to z pewnością nie będzie miał problemu z wujkami i ciotkami. Zabawny, inteligentny, skupiający uwagę - idealny wybór. Musiałabym tylko pilnować żeby po kilku kieliszkach nie zaczął za bardzo skupiać się na wyśmiewaniu z gości weselnych i ich niedoskonałości. Trzeba przyznać, że Stańczyk potrafi być co nieco złośliwy i wcale się z tym nie kryje.

Na swoje wesele zaprosiłabym Stańczyka. Wesele, a więc ma być wesoło. Wspaniale wcieliłby się w rolę wodzireja, który jest absolutnie niezbędną osobą na małopolskim przyjęciu ślubnym. Skoro radził sobie z zabawianiem samego króla to z pewnością nie będzie miał problemu z wujkami i ciotkami. Zabawny, inteligentny, skupiający uwagę - idealny wybór. Musiałabym tylko pilnować...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo chętnie gościłabym na swoim weselu Wernyhora, co prawda jest to postać symboliczna, ale legendarny wróżbita. Z pewnością umiałby przepowiedzieć moje przyszłe życie ale najważniejsze, że może wreszcie umiałby doprowadzić do porozumienia między podziałami występującymi nawet w rodzinach.

Bardzo chętnie gościłabym na swoim weselu Wernyhora, co prawda jest to postać symboliczna, ale legendarny wróżbita. Z pewnością umiałby przepowiedzieć moje przyszłe życie ale najważniejsze, że może wreszcie umiałby doprowadzić do porozumienia między podziałami występującymi nawet w rodzinach.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja zaprosiłabym Marynę, która swoją błyskotliwością i dowcipem mogłaby uratować niejedną niezręczną sytuację, gładko zmienić temat rozmowy i dbać, by goście się między sobą nie pokłócili o politykę. Podoba mi się jej wrażliwość i zmysł obserwacji połączone z ironią - sposób, w jaki drwi z Poety, obnaża go jako bawidamka, który "bajeruje" kobiety swoją poezją. Myślę, że mogłaby ustrzec przed nim i jemu podobnymi wiele kobiet i dziewcząt, które wesele nastroiłoby bardziej... romantycznie. ;)

Ja zaprosiłabym Marynę, która swoją błyskotliwością i dowcipem mogłaby uratować niejedną niezręczną sytuację, gładko zmienić temat rozmowy i dbać, by goście się między sobą nie pokłócili o politykę. Podoba mi się jej wrażliwość i zmysł obserwacji połączone z ironią - sposób, w jaki drwi z Poety, obnaża go jako bawidamka, który "bajeruje" kobiety swoją poezją. Myślę, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mnie jako osobę introwertyczną i mało imprezową wesele bardzo stresuje. Trzeba poprowadzić "pociąg", zabawiać gości, być wesołym, sypać dowcipami.. To ponad moje siły. Dlatego na moim weselu przydałaby się osoba, najlepiej płci męskiej, bo doświadczenie mi wskazuje,że takie najlepiej się sprawdzają do rozruszania imprezy. Czasem widujemy takich na weselach-jednego lub kilku- którzy bez mikrofonu zabierają głos tak że słychać ich na całej sali, spontanicznie rzucają panem młodym do góry rubasznie przy tym śpiewając. Wszyscy się śmieją i zabawa trwa. Dlatego ja zapraszam Jana Mikołajczyka- niesławnego Jaśka co to miał i złoty róg i czapkę z piór a został ino ze sznurem. Na weselu Jadwigi i Lucjana jego lekkoduszność i rozmiłowanie w "czapkach z piór" uczyniło go postacią tragiczną, winną niepowodzeniu powstania. Na moim zaś weselu jego żywiołowość, młodość, wigor, energia i chęć przypodobania się wszystkim dookoła zrobiłaby z niego króla imprezy. Wszystkie panny byłby poderwane i wytańczone, goście zabawieni a gry oczepinowe obstawione. I może poprowadziłby za mnie ten weselny pociąg...

Mnie jako osobę introwertyczną i mało imprezową wesele bardzo stresuje. Trzeba poprowadzić "pociąg", zabawiać gości, być wesołym, sypać dowcipami.. To ponad moje siły. Dlatego na moim weselu przydałaby się osoba, najlepiej płci męskiej, bo doświadczenie mi wskazuje,że takie najlepiej się sprawdzają do rozruszania imprezy. Czasem widujemy takich na weselach-jednego lub...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zaprosiłbym Żyda karczmarza, bo nie często się to zdarza
mieć przy stole tak zacnego barmana, pita by z nim była piana
może drinka autorskiego przygotował by dla mnie Młodego
może nie poskąpiłby on kasy dając mi w prezencie lasy
ale nie od Sasa, lecz ze swego majątku
tak jak to Rachele dał innemu dla porządku:)

Zaprosiłbym Żyda karczmarza, bo nie często się to zdarza
mieć przy stole tak zacnego barmana, pita by z nim była piana
może drinka autorskiego przygotował by dla mnie Młodego
może nie poskąpiłby on kasy dając mi w prezencie lasy
ale nie od Sasa, lecz ze swego majątku
tak jak to Rachele dał innemu dla porządku:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Prosta, ale zarazem rozważna,skarbnica ludowej mądrości i tradycji,
Jadwiga Mikołajczykówna — Panna Młoda, byłaby moim honorowym gościem weselnym!
Dzięki jej poradom i wiedzy, ten dzień byłby niezapomnianym wydarzeniem, zorganizowanym zgodnie ze zwyczajami polskiej wsi końca XIX wieku. Goście, a zwłaszcza para młoda, mogliby przenieść się w czasie, zanurzyć w koloryt epoki i odkryć ją na nowo. Ponadto wystrój izby weselnej, kolorowe kaftany, czepce i zapaski zapadłby wszystkim w pamięć, a wiele tradycji odzyskałoby swoje dawne (lepsze) oblicze.

Prosta, ale zarazem rozważna,skarbnica ludowej mądrości i tradycji,
Jadwiga Mikołajczykówna — Panna Młoda, byłaby moim honorowym gościem weselnym!
Dzięki jej poradom i wiedzy, ten dzień byłby niezapomnianym wydarzeniem, zorganizowanym zgodnie ze zwyczajami polskiej wsi końca XIX wieku. Goście, a zwłaszcza para młoda, mogliby przenieść się w czasie, zanurzyć w koloryt epoki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

U mnie na weselu obowiązkowym gościem, a raczej druhną musi być Rachela. Jej wrażliwa dusza i zmysł odbierania rzeczywistości czynią nią artystką przeżywania. Oczami wyobraźni widzę jak przemawia. Opowiada o sile miłości, którą też sama przeżywa i o przeszkodach które stawia świat na drodze do szczęścia zakochanych. Wszyscy goście, razem ze mną, płaczą nad jej pięknymi słowami. Więc, aby to był niezapomniany i wzruszający dzień, Rachela musi się pojawić.

U mnie na weselu obowiązkowym gościem, a raczej druhną musi być Rachela. Jej wrażliwa dusza i zmysł odbierania rzeczywistości czynią nią artystką przeżywania. Oczami wyobraźni widzę jak przemawia. Opowiada o sile miłości, którą też sama przeżywa i o przeszkodach które stawia świat na drodze do szczęścia zakochanych. Wszyscy goście, razem ze mną, płaczą nad jej pięknymi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Stańczyka, bowiem ostatnio dość często przekonuję się, że bycie błaznem nie oznacza bycie głupcem. Czasem to błazen przedstawia większą mądrość niż większość "mędrców".
Zresztą, kto by nie chciał poznać nadwornego błazna króla Zygmunta Starego?

Stańczyka, bowiem ostatnio dość często przekonuję się, że bycie błaznem nie oznacza bycie głupcem. Czasem to błazen przedstawia większą mądrość niż większość "mędrców".
Zresztą, kto by nie chciał poznać nadwornego błazna króla Zygmunta Starego?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post